
51-letni raciążanin, od którego czuć było alkohol tłumaczył policjantom, że pomimo wypitego wcześniej alkoholu musiał wsiąść za kierownicę, gdyż sąsiadka poprosiła go o przywiezienie jej drewna. Owe drewno faktycznie znajdowało się w bagażniku audi. Badanie alkometrem wykazało w organizmie 51-latka ponad 2,2 promila alkoholu. Policjanci ustalili dodatkowo, że mężczyzna pod koniec 2020r. miał zatrzymane prawo jazdy za kierowanie w stanie nietrzeźwości.
O dalszym losie pijanego kierowcy zdecyduje sąd. 51-latkowi grozi wysoka kara grzywny, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i do 5 lat więzienia.
Info. za KPP Płońsk
omc pacjent