
Przewodniczący Rady Miasta Henryk Zienkiewicz otworzył obrady, rutynowo poprosił o zgłaszanie wniosków do porządku obrad, a następnie udzielił głosu delegacji Gminy Sochocin. Dopiero potem nad stołem obrad pojawiły się wypowiedzi typu: „Jest pan wielkim kłamczuchem!” albo: „Coś ta klaka słabo zamówiona...”. W trakcie sesji nie zabrakło m.in. punktu związanego z delegacją płońskich radnych do Izraela, ,,śmierdzącej sprawy”, która jest tematem istotnym i wracającym oraz sprawa dotycząca Wiceprzewodniczącej Rady UM – Aliny Braulińskiej. Ale pozwólmy Radzie się rozkręcić.
KRZYSZTOF MARTWICKI
Więcej w najbliższym wtorkowym numerze Extra Płońsk
omc pacjent