
Nie da się zaprzeczyć temu, że jesień 2019 przyniosła grzybiarzom radość, bo w lasach jest pełno grzybów, wystarczy krótki spacer, aby wrócić do domu z torbą pełną grzybów. Kiedy rosną grzyby, my już jesteśmy gotowi do ich zbierania, a największe sukcesy odnoszą ci najlepiej przygotowani, wiedzący gdzie są grzyby i gotowi do porannych pobudek, by być w lesie przed innymi. Kiedy wybieramy się do lasu na grzyby, zwykle mamy nadzieję, że nasze zbiory będą obfite.
Grzyby uwielbiają wilgoć, czyli deszczowe pory. W tej chwili można liczyć przede wszystkim na zbiory prawdziwków, podgrzybków czy maślaków. Pod sosnami, świerkami, dębami znajdują się borowiki, w lasach liściastych i mieszanych – koźlarze i podgrzybki, a w iglastych – maślaki.
Gdy już zbieramy te dary lasu, pamiętajmy by umieszczać je w przewiewnych koszykach, bo przechowywanie ich w foliowych reklamówkach powoduje zaparzanie i przyspiesza psucie grzybów. W trakcie szybko postępujących procesów gnilnych wywołanych złym przechowywaniem grzybów wydzielają się toksyny, szkodliwe dla naszego zdrowia. Potraw z grzybów czy świeżych okazów też nie należy przechowywać zbyt długo.
Najwięcej problemów początkującym grzybiarzom sprawia odróżnienie, które grzyby są trujące, a które jadalne. Zawsze więc warto zweryfikować nasze zbiory w oparciu o atlas grzybów. Wybierając się na grzybobranie najlepiej zbierać tylko te okazy, co do których nie mamy wątpliwości.
Nie należy zbierać osobników zbyt młodych, bo w ich przypadku trudniej określić gatunek. Ale też zbyt starych, które mogą być toksyczne. Jeżeli nie jesteśmy pewni, czy znaleziony grzyb jest przydatny do spożycia, lepiej pozostawić go w lesie.
Jesienny masowy wysyp grzybów zaczyna się w połowie lub w końcu września i trwa do pierwszych przymrozków. Nawet krótka wizyta w lesie wystarczy, aby wyjść z pełnymi koszami grzybów. Grzybobranie to nie tylko pasja, ale i świetna forma spędzania wolnego czasu.
OPRACOWANIE KATARZYNA RÓLKA
omc pacjent